Dawno jej nie było ( rok temu ), ale to nie teraz np. za jakiś miesiąc.
Co wy na to?

Szczerze powiedziawszy to ostatnio też chciałem taki wątek wprowadzić... ale z tego co zauważyłem większość tutaj górniczy :/

Wojna jest dobra, bo pokazuje nam nasze słabe strony, ale do wojny należy się przygotować podstawa to moony nie, którzy gracze nie mają ich wcale a prawda jest taka, że jak bym się uparł to bym upolował. Także należy najpierw zrobić sobie moony najlepiej kilka zwłaszcza Ci, co mają flotę, bo latanie na stacjonuj między planetami jest łatwe do złapania. Zresztą moony zwiększają zasięg floty po przez teleport, bo działanie tylko w obszarze jednej planety to dużo celów tam nie ma następna sprawa to grawitony też podstawa w działaniach wojennych, bo teraz ciężko spotkać stojącą flotke i czekającą na złoma należałoby zdjąć jakiegoś moona żeby ustrzelić jakąś flotę albo wyliczyć z, pz, co pewnie nie dużo ludzi w tym sojuszu potrafi. No i najważniejsza rzecz to trzeba mieć, czym złomować ja od razu mówię, że nie mam żadnej floty bojowej. Wojna jest dobra żeby sprawdzić swoje umiejętności, ale musi być wypowiedziana w naszym przypadku na niewymagającym zbytnio przeciwniku. Dla mnie to obojętnie bo i tak żadnych działań wojennych nie będę prowadził ze względu na brak floty.

zasadniczo byłbym za ale niestety nie mam floty wojennej, a też bym powojował :)
na wojnę trzeba by się też jakoś przygotować jak napisał zielony

moim zdaniem wojna skoro dawno jej nie było to dobry sprawdzian dla ludzi z flotą, czy od ostatnie nabrali trochę skilla czy dalej stoją w miejscu i flota będzie dalej im rdzewieć :P

no i należy dobrać odpowiedniego przeciwnika :)

co do sciagania moonow to mam 7 gs. flote mam malą ale cos sie da robic napisalem ze nie teraz bo musze drugiego moona postawic w ukladzie. chociaz jakby kazdemu sciagnac moona to wojna wygrana :)

Moona zdjąć to nie taka łatwa sprawa, chociaż na speed uni jest ułatwione zadanie, bo czas lotu GSa znacznie się skraca. Nie raz musisz poświęcić kilka gwiazdek żeby zdjąć, moona co każda gwiazdka to 27% no i żeby to było opłacalne to flotka musi być jakaś na tym moonie. Sprawa jest tym trudniejsza, że nie da się opóźniać GSa lecącego na misje niszcz ostatnio tak straciłem 2 GSy resztę zdążyłem zawrócić no i następna kwestia do niszczenia moonów to podstawa mobilna planeta bądź konto moonowe z GSami żeby zrobić planetę w układzie wtedy na speed uni lot to około 2,5h, czyli kwestia czasu jak kulka spadnie.

ja bym był za ale brak mi floty;]   narazie sobie górnicze tylko i na dobra flote musze troche poczekac

to ja tez troche podbuduje flote i stawie moony :). wtedy zawojujemy ! :D

Panowie sprawa ma sie tak

Jesli mamy wypowiedziec wojne to znajdzmy cel z ktorym mamy szanse oraz tak bysy pocwiczyli zobaczyli wlasne bledy
Ja eko mam rozwiniete nawet niezle wiec wystarcza mi 2 tygodnie na ladna flotke.

Doradzam najpierw szybki rozwoj eko Panowie tak przynajmniej z 2 tyg tylko eko pozniej ma sie podstawy do budowania floty

dokładnie :)

a powiedz mi Seik co sądzisz o mojej flocie? coś w sumie da się nią zdziałać prawda? :D

ja moge za miesiac powalczyc. Zbubuja mi sie telepy i troche flotki.